07.01.2015, 00:42
Co powoduje wieczna masa oraz otłuszczenie ciała?
Będąc na "wiecznej masie" powodujesz:
1) insulinooporność (gorszą tolerancję węglowodanów przez tkankę mięśniową), dalsze, zwiększone okładanie się tłuszczu, w przyszłości czeka cię cukrzyca (typu II)
2) Nadmierną aromatyzcję – nadmiar tłuszczu sprzyja powstawaniu estrogenów (konwersja testosteronu w estrogeny). Efekt? Tłuszcz w kobiecych rejonach (piersi, pośladki, uda), opuchnięta sylwetka (retencja wody), spadek siły, cięższe budowanie masy, gorsza regeneracja (mniej testosteronu!)
3) Gorsze pozbywanie się tłuszczu (mniej testosteronu oraz zaburzenie pracy tarczycy; dodatkowo wiadomo, że insulina nasila syntezę kwasów tłuszczowych!),
4) Spadek wydolności, sprawności,
5) W dalszym horyzoncie czasowym - problemy ze stawami, wątrobą i układem sercowo-naczyniowym, zmniejszenie estetyki sylwetki,
Co daje mniej tkanki tłuszczowej w organiźmie:
1) Mniej estrogenów – twardszy wygląd sylwetki, lepsze libido,
2) Więcej testosteronu, mniejsza aromatyzacja - co udowodniono w wielkim przeglądzie badań w roku 2014 - rozwinięcie tematu tutaj: TESTOSTERON VS TŁUSZCZ
3) Łatwiej pozbywać się tkanki tłuszczowej (szybszy metabolizm),
4) Tym lepsza może być wydolność organizmu (nie dźwigamy balastu w postaci tłuszczu! Mniejsze obciążenie serca, niższe tętno przy intensywnej pracy),
5) Większa podatność na insulinę – wrażliwość tkanek (lepszy transport składników odżywczych do mięśni), co za tym idzie mniejsze obciążenie organizmu produkcją insuliny, lepsza tolerancja i utylizacja węglowodanów,
6) I na koniec najważniejsze – tym efektowniej wygląda nasza sylwetka. „Zalane” 46 cm obwodu ramienia będzie wyglądało gorzej od ręki mającej tylko 43 cm – ale przy niskim poziomie tłuszczu. To samo dotyczy całej sylwetki. Im więcej tłuszczu – tym gorzej prezentuje się nasza ciężko zdobywana muskulatura. Posiadając dużo tłuszczu – NIGDY nie osiągniesz „SIX-PACKA” na brzuchu – gdyż mięsnie będą zasłonięte,
Prawidłowo powinno się kierować nie wagą ciała a jego składem. Najważniejsza jest nie cyferka na wadze – a ile procentowo masz mięśni (sucha masa ciała), ile tłuszczu, ile wody? Możesz mieć 80 cm w udzie i 48 cm w łydce –jak otyli. Czy to świadczy o tym, że masz dużo mięśni?
Zalane” 46 cm obwodu ramienia będzie wyglądało gorzej od ręki mającej tylko 43 cm – ale przy niskim poziomie tłuszczu. To samo dotyczy całej sylwetki. Im więcej tłuszczu – tym gorzej prezentuje się nasza ciężko zdobywana muskulatura. Posiadając dużo tłuszczu – NIGDY nie osiągniesz „SIX-PACKA” na brzuchu – gdyż mięsnie będą zasłonięte,
Jeśli w obwodzie klatki piersiowej masz 130 cm i przy tym 185 cm wzrostu - nie powinieneś mieć więcej niż połowę wartości wzrostu w pasie (~92,5 cm). Wyjątkiem od tej zasady są osoby mające uwarunkowania genetyczne – np. szerokie biodra.
Będąc na "wiecznej masie" powodujesz:
1) insulinooporność (gorszą tolerancję węglowodanów przez tkankę mięśniową), dalsze, zwiększone okładanie się tłuszczu, w przyszłości czeka cię cukrzyca (typu II)
2) Nadmierną aromatyzcję – nadmiar tłuszczu sprzyja powstawaniu estrogenów (konwersja testosteronu w estrogeny). Efekt? Tłuszcz w kobiecych rejonach (piersi, pośladki, uda), opuchnięta sylwetka (retencja wody), spadek siły, cięższe budowanie masy, gorsza regeneracja (mniej testosteronu!)
3) Gorsze pozbywanie się tłuszczu (mniej testosteronu oraz zaburzenie pracy tarczycy; dodatkowo wiadomo, że insulina nasila syntezę kwasów tłuszczowych!),
4) Spadek wydolności, sprawności,
5) W dalszym horyzoncie czasowym - problemy ze stawami, wątrobą i układem sercowo-naczyniowym, zmniejszenie estetyki sylwetki,
Co daje mniej tkanki tłuszczowej w organiźmie:
1) Mniej estrogenów – twardszy wygląd sylwetki, lepsze libido,
2) Więcej testosteronu, mniejsza aromatyzacja - co udowodniono w wielkim przeglądzie badań w roku 2014 - rozwinięcie tematu tutaj: TESTOSTERON VS TŁUSZCZ
3) Łatwiej pozbywać się tkanki tłuszczowej (szybszy metabolizm),
4) Tym lepsza może być wydolność organizmu (nie dźwigamy balastu w postaci tłuszczu! Mniejsze obciążenie serca, niższe tętno przy intensywnej pracy),
5) Większa podatność na insulinę – wrażliwość tkanek (lepszy transport składników odżywczych do mięśni), co za tym idzie mniejsze obciążenie organizmu produkcją insuliny, lepsza tolerancja i utylizacja węglowodanów,
6) I na koniec najważniejsze – tym efektowniej wygląda nasza sylwetka. „Zalane” 46 cm obwodu ramienia będzie wyglądało gorzej od ręki mającej tylko 43 cm – ale przy niskim poziomie tłuszczu. To samo dotyczy całej sylwetki. Im więcej tłuszczu – tym gorzej prezentuje się nasza ciężko zdobywana muskulatura. Posiadając dużo tłuszczu – NIGDY nie osiągniesz „SIX-PACKA” na brzuchu – gdyż mięsnie będą zasłonięte,
Prawidłowo powinno się kierować nie wagą ciała a jego składem. Najważniejsza jest nie cyferka na wadze – a ile procentowo masz mięśni (sucha masa ciała), ile tłuszczu, ile wody? Możesz mieć 80 cm w udzie i 48 cm w łydce –jak otyli. Czy to świadczy o tym, że masz dużo mięśni?
Zalane” 46 cm obwodu ramienia będzie wyglądało gorzej od ręki mającej tylko 43 cm – ale przy niskim poziomie tłuszczu. To samo dotyczy całej sylwetki. Im więcej tłuszczu – tym gorzej prezentuje się nasza ciężko zdobywana muskulatura. Posiadając dużo tłuszczu – NIGDY nie osiągniesz „SIX-PACKA” na brzuchu – gdyż mięsnie będą zasłonięte,
Jeśli w obwodzie klatki piersiowej masz 130 cm i przy tym 185 cm wzrostu - nie powinieneś mieć więcej niż połowę wartości wzrostu w pasie (~92,5 cm). Wyjątkiem od tej zasady są osoby mające uwarunkowania genetyczne – np. szerokie biodra.