W eksperymencie wzięli udział mężczyźni stosujący SAA od 5 do 15 lat. Od wszystkich zebrano dane na temat dawkowania i rodzaju sterydów, zmierzono siłę i skład mięśni, pobrano również próbkę vastus lateralis (jednej z głów mięśnia czworogłowego uda). W porównaniu do sportowców trenujących bez stosowania SAA, atleci „na wspomaganiu” mieli znacznie większą masę mięśniową uda, więcej naczyń włosowatych przypadających na włókno mięśniowe i w końcu większą ilość jąder komórkowych (jest to znany mechanizm SAA zwiększający możliwości siłowe, nawet na wiele lat po odstawieniu SAA). W badaniach stwierdzono, że sterydy anaboliczne trwale zwiększają liczbę jąder komórkowych w mięśniach. W przypadku porównania zawodników biorących sterydy i grupę wolną od SAA – te pierwsze osoby miały więcej jąder komórkowych przypadających na włókno mięśniowe oraz większe włókna mięśniowe typów I, IIA i IIx. Co więcej, ostatnie doniesienia naukowe wskazują, że nawet po zaprzestaniu treningu w mięśniach pozostaje większa liczba jąder komórkowych (może to tłumaczyć tzw. pamięć mięśniową). M.in. stwierdzono, że nawet po odstawieniu pochodnej metanabolu (oral-turinabolu), u zawodniczki pchnięcia kulą, bazowa siła oznaczała polepszenie osiągów średnio o 1 m. Wystarczyły do tego 4 lata stosowania farmakologii.
Osoby w eksperymencie brały przez ostatnie 5 lat:
Testosteron 250 mg na tydzień, Deca-durabolin 200 mg na tydzień, Dianabol 200 mg na tydzień, oxandrolon 175 mg na tydzień
Testosteron 1000 mg na tydzień, Boldenone 1000 mg na tydzie , Dianabol 105 mg na tydzień
Testosteron 2 gramy tygodniowo), Deca-durabolin 600–800 mg / tydzień , Dianabol 50 mg dziennie , Insulina 12 IU dziennie, Ephedrine 60 mg dziennie
Testosteron 1500 mg na tydzień, Deca-durabolin 800–1600 mg na tydzień, Boldenone 500 mg na tydzień, Ephedrine,
Testosteron 1,25 grama tygodniowo, metanabol 40 mg dziennie, insulina 10-12 IU dziennie oraz IGF I
Testosteron 500 mg na tydzień, GH (Somatropin) – hormon wzrostu 4–6 IU dziennie, 6 dni w tygodni, Deca-durabolin 600 mg na tydzień
Testosteron 500 mg na tydzień, Deca-durabolin 250 mg na tydzień , Dianabol, 175–350 mg na tydzień, Ephedrine 10000 IU
Testosteron(500 mg na tydzień, Deca-durabolin 200 mg na tydzień, Dianabol 200 mg na tydzień
Testosteron 250 mg na tydzień oraz Dianabol 175 mg na tydzień
Testosteron 500 mg na tydzień, Deca-durabolin 400 mg na tydzień, Trenbolone 150 mg na tydzień, Dianabol 150–200 mg na tydzień
Dawki jak widzimy oscylują od znikomych, typowych dla początkujących np. 250 mg testosteronu tygodniowo oraz 175 mg metanabolu, po ilości godne zawodowca (2 g testosteronu tygodniowo, do tego 800 mg durabolinu i 350 mg metanabolu tygodniowo). Jak takie ilości towaru przełożyły się na sylwetkę oraz wyniki siłowe?
Zawodnicy na dopingu:
Średnia waga to 108 kg +/- 17 kg,
Z tego suchej masy aż 89.8 +/- 6.2 kg,
Rekord w wyciskaniu średnio: 205 kg (od 150 do 320 kg),
Przysiad ze sztangą – rekord: 254 +/- 11 kg,
Martwy ciąg – rekord średnio: 257 kg (od 150 od 300 kg),
Zawodnicy trenujący bez dopingu:
Średnia waga to 110kg +/- 13 kg
Z tego suchej masy: 74.6 +/- 6.8 kg,
Rekord w wyciskaniu średnio: 190 kg (od 145 do 230 kg),
Przysiad ze sztangą – rekord: 265 +/- 35 kg,
Martwy ciąg – rekord średnio: 269 kg (od 245 od 300 kg),
Porównanie pokazuje jasno, że zawodnicy bez wspomagania mieli znacznie więcej tkanki tłuszczowej w porównaniu do stosujących SAA. Jakby tego było mało, ich rekordy siłowe są niewiele słabsze od stosujących SAA. Tak naprawdę tylko w wyciskaniu sztangi leżąc zawodnicy na dopingu mają ogromną przewagę (maksymalny rekord w wyciskaniu osoby trenującej „na sucho” wynosił 230 kg, na wspomaganiu aż 320 kg).
A jak wygląda sytuacja samych mięśni? Zawodnicy na SAA mieli znacznie więcej kapilar, zarówno pod względem gęstości, jak i rozlokowania w we włóknach typu I jak i II. Stwierdzono o wiele większą ilość jąder komórkowych we wszystkich rodzajach włókien mięśniowych. Tylko 2 uczestników badania miało nieznacznie przekroczony poziom ALAT/ALT (Aminotransferaza alaninowa) oraz aspAT/AST (Aminotransferaza asparaginianowa), ogólnie rzecz biorąc, mimo dużych dawek SAA oralnych (np. 50 mg metanabolu dziennie). Czterech badanych miało podwyższoną ilość CK (kinazy kreatynowej) Może to świadczyć o procesie uszkodzenia mięśni, jest to typowy wskaźnik dla intensywnego wysiłku – o dowolnej charakterystyce.
Zarówno LH jak i FSH w grupie SAA były bliskie zera, to oznacza BARDZO poważne problemy po odstawieniu sterydów – związane z „odblokowaniem” pracy układu HPTA (podwzgórze – przysadka mózgowa – jądra; hypothalamus – pituary – testis – axis); bez sprawnej pracy podwzgórza i przysadki – wykluczona jest sprawna praca jąder i powrót do normalności. LH (hormon luteinizujący, lutropina (LH). U mężczyzn stymuluje produkcje androgenów w jądrach przez komórki Leydiga, w grupie SAA od 0 do 1,2 (średnio zero). NORMA: 1,2 do 9,6. FSH (hormon folikutropowy; niski poziom FSH najczęściej wiąże się z niewydolnością przysadki lub podwzgórza. FSH m.in. mówi o wytwarzaniu plemników, w grupie SAA od 0 do 2,3 (średnio zero). NORMA: 1,0 – 12,5. Wykazano trzykrotnie wyższy poziom C-reaktywnej proteiny – markera stanu zapalnego u stosujących „koks” . Stosujący SAA mieli dwukrotnie więcej estradiolu w porównaniu do grupy kontrolnej (ma to zarówno dobre jak i złe strony), oraz znacznie więcej prolaktyny i trzykrotnie wyższy poziom testosteronu. Stwierdzono również o wiele niższy poziom SHBG – globuliny wiążącej hormony płciowej (jest to typowy efekt – tym razem pozytywny) stosowania SAA, Ilość kortyzolu była porównywalna w obu grupach, w normie. Fosfataza alkaliczna – w normie, w obu grupach. Serce (troponina) – w normie, w obu grupach.
Reasumując sterydy mogą mieć długofalowy negatywny wpływ na pracę podwzgórza, przysadki oraz jąder (płodność, poziom testosteronu pod odstawieniu SAA). Wpływ, nawet gigantycznych dawek, SAA na wątrobę, serce czy nerki może być znikomy. Ale pamiętajmy, że badani w większości stosowali środki iniekcyjne. Często duże ilości środków oralnych (np. 17 alfa alkilowanych) powodują problemy ze zdrowiem i to już w ciągu kilku tygodni ich stosowania.