Glicerol to organiczny związek chemiczny należący do grupy cukroli. Został odkryty w 1779 roku przez Karla Wilhelma Schellera, który był szwedzkim chemikiem. Występuje naturalnie w przyrodzie. Jego otrzymywanie przeprowadza się w procesie zmydlania tłuszczu, w wyniku którego powstaje mydło (gliceryna i sole kwasów tłuszczowych). Obecnie bardziej popularne jest otrzymywanie gliceryny z propylenu. Występuje powszechnie w przyrodzie, stąd znany jest glicerol roślinny, obecny w tłuszczach pochodzenia roślinnego oraz zwierzęcy. Wersja roślinna najczęściej pozyskiwana jest z oleju palmowego lub kokosowego. Znajduje się także w żywności, głównie w niektórych owocach, winach i piwach oraz w produktach powstających z fermentacji ziaren i cukrów. Glicerol ma postać gęstej, bezbarwnej i bezwonnej substancji o delikatnie słodkim smaku. Wykazuje właściwości hydrofilowe i higroskopijne. Oznacza to, że może zarówno łączyć się (mieszać) z cząsteczkami wody, jak i je pochłaniać.
W prawdzie glicerol wykorzystywano we wspomaganiu wysiłku już ponad pół wieku temu, to dzisiaj zainteresowanie tym związkiem powraca, więc – co raz częściej – spotykamy go w recepturach nowoczesnych odżywek dla sportowców. W połowie ubiegłego stulecia stosowali go ciężarowcy, w dwóch ostatnich dekadach – długodystansowcy, zaś obecnie – znowu polecany jest przedstawicielom dyscyplin siłowych. We wszystkich wysiłkach wytrzymałościowych – zdolności wysiłkowe organizmu determinuje głównie nawodnienie. Z ubytkiem każdego procenta wody – długodystansowcowi ubywa 10% zdolności wysiłkowych, ale – kiedy utraci on ponad 4% drogocennego płynu (niektóre źródła mówią o 6-ciu) – dochodzi do całkowitej niemożność kontynuowania pracy. (Nie wnikam tutaj w przyczyny takiego stanu rzeczy, gdyż były one szeroko i niejednokrotnie omawiane w licznych publikacjach dotyczących wody i izotoników.) Wiemy, że ubytkom wody możemy częściowo zapobiegać – stosując napoje izotoniczne, oparte o odpowiednio zbilansowane roztwory węglowodanów i elektrolitów. Jak się jednak okazuje – napoje te nie radzą już sobie dostatecznie z bieżącym nawodnieniem organizmu, podczas bardzo długich wysiłków wytrzymałościowych, przebiegających dodatkowo – na przykład – w warunkach wysokiej temperatury otoczenia. Natomiast, znacznie wyższą skuteczność wykazują tutaj – jak dowodzi nauka i praktyka – pięcioprocentowe roztwory glicerolu…
Glicerol jest też korzystnym składnikiem suplementów diety dla kulturystów. W tej dyscyplinie liczy się bowiem nie tylko wytrzymałość, ale także prezentowane, wyrzeźbione mięśnie.Gliceryna zaś po dotarciu do mięśni wiąże dodatkowe zasoby płynów i dzięki temu mięsień jest bardziej nabrzmiały. Ma też lepszą wydolność energetyczną. Stosowanie gliceryny jako dodatku do diety podczas treningów pozwala również uzyskać bardzo pożądany efekt tzw. pompy mięśniowej.Jest to zjawisko świetnie znane kulturystom. Polega na napompowaniu trenowanych partii mięśniowych poprzez ćwiczenia. Dochodzi wówczas do zwiększenia ukrwienia tkanki mięśniowej przy podwyższonym poziomie tlenku azotu.Dzięki temu organizm może napełnić mięśnie krwią, która zawiera tlen i składniki odżywcze. Po napełnieniu się krwią komórki mięśniowe mają większą objętość i mówimy wtedy o zjawisku pompy mięśniowej. Gliceryna pomaga też w uwidocznieniu żył, do czego dążą wszyscy kulturyści.Dlatego też często sięgają po suplementy diety z gliceryną lub czystą glicerynę przed samym wejściem na scenę. Wtedy lepiej prezentują się ich użylone mięśnie (tzw. kable). W odróżnieniu także od np. energetycznych batonów gliceryna nie wywołuje żadnych wzdęć.
Glicerol ma bardzo ciekawe cechy fizykochemiczne, które może przejawiać zresztą, jednie dzięki równie ciekawym cechom samej wody. Zbudowany jest on z krótkiego łańcucha węglowego i trzech grup alkoholowych (hydroksylowych). Podczas gdy jego łańcuch węglowy jest tutaj lipofilny (tłuszczolubny) – inaczej – hydrofobowy (wodowstrętny) i „stroni” od wody, to grupy alkoholowe – hydrofilne (wodolubne) i „ciągną” ku wodzie. Natomiast woda jest cieczą o tyle wyjątkową, że – nawet w stanie ciekłym – zachowuje pewne cechy swojego kryształu (lodu). Kiedy więc napotyka cząsteczkę podobną do glicerolu, otacza ją swoimi molekułami i tworzy uporządkowaną ich sieć – coś na wzór struktury krystalicznej. Ponieważ takie „ciekle kryształy” mogą przybierać monstrualne rozmiary, dlatego spożyty glicerol zatrzymuje w organizmie pokaźne ilości wody. Zjawisko to, nazywane hiperhydratacją (nad-nawodnieniem), ułatwia długodystansowcom utrzymanie wysokich zdolności wysiłkowych podczas długotrwałych wysiłków wytrzymałościowych, wykonywanych w szczególnie niesprzyjających warunkach otoczenia.
Jeżeli myślicie, że masę Waszych mięśni kształtuje głównie białko – jesteście w błędzie!… Ponad 80% ich masy – to woda!!! Każde białko posiada bowiem skomplikowaną strukturę przestrzenną, ukształtowaną – dzięki niepowtarzalnym cechom wody.Odpowiednie nawodnienie komórek mięśniowych ma nie tylko znaczenie dla ich rozmiarów, ale również – dla pełnionych przez nie funkcji – skurczów włókienek i generowania impulsów siłowych. Ciężarowcy dlatego stosowali glicerol już ponad pół wieku temu, gdyż wiedzieli, że wzmaga on kurczliwość włókienek mięśniowych. Odpowiednie nawodnienie ma szczególne znaczenie dla białek wynoszących siłę skurczu poza komórki mięśniowe i przekazujących ją na ścięgna i stawy – dla dystrofiny i proteoglikanów. Aby nie wynikać w skomplikowane szczegóły zagadnień biofizycznych, opiszę ten mechanizm obrazowym przykładem…
Każdy z Nas grał w młodości w „nogę” lub „siatkę”, a niektórym zostało to nawet do dziś. Każdy, kto miał kiedykolwiek kontakt z piłką, wie – jak zachowuje się „flak”, a jak – napompowana… Kiedy kopniemy „flaka”, ten ledwie potoczy się kawałek, a jego uderzenie nie będzie miało niemal żadnej siły. Kiedy – natomiast – przypakujemy w „gałę nabitą na kamień”, ta poszybuje w górę i z takim impetem uderzy w „budę”, że niemal nie porwie siatki, jeżeli – oczywiście – trafimy. Widzimy, że siła przenoszona przez napompowaną piłkę jest dużo większa, aniżeli – sflaczałą. Tak samo – dużo większa jest siła przenoszona przez nawodnione (napompowane) komórki mięśniowe.
Glicerol zwiększa też objętość krążącej krwi i sprzyja lepszemu dokrwieniu pracujących muskułów. Nie trzeba chyba nikomu przypominać, że to właśnie krew dowozi do tkanki mięśniowej tlen, kreatynę, hormony anaboliczne, składniki energetyczne i budulcowe oraz wszelakie związki aktywne metabolicznie. Co najciekawsze – glicerol nie tylko usprawnia ich transport poprzez zwiększanie objętości krwi, ale jednocześnie – ułatwia im wnikanie do wnętrza komórek mięśniowych, gdyż – z uwagi na podwójny charakter hydrofilno-lipofilny – zmniejsza napięcie powierzchniowe na granicy fazy wodno-tłuszczowej błon komórkowych. Na przykład – w procesie „tłoczenia” tlenu z komórek krwi (erytrocytów) do komórek mięśniowych – to właśnie glicerol odgrywa kluczową rolę. I to nawet do tego stopnia, że – bez jego udziału – proces ten nie zachodzi w ogóle!!!
Glicerol jest znakomitym składnikiem energetycznym, tak samo sprawnie spalanym i tak samo wydajnie dostarczającym energii – jak cukry proste. (Sam glicerol też jest cukrem prostym – triozą.) Nie podnosi przy tym poziomu glukozy, jak większość węglowodanów, gdyż – wprawdzie może być w nią przekształcany – to jest to proces relatywnie powolny. Nie stymuluje też znacząco uwalniania insuliny, jak glukoza, więc nie stwarza też niebezpieczeństwa „huśtawki glikemicznej”. A przypomnijmy, że zjawisko to, w którym – po nagłym wzroście poziomu glukozy we krwi – następuje równie nagły spadek, odbija się niekorzystnie na jakości wysiłku i ogranicza zastosowanie czystej glukozy lub zwykłego cukru – we wspomaganiu wysiłku – podczas treningów i zawodów.
Podczas budowania masy ciała kulturyści wykonują bardzo intensywne ćwiczenia. Dlatego też, aby rozwinąć swoją wydolność treningową, sięgają po glicerynę. Daje im ona zastrzyk energii do ciężkiej pracy na siłowni, gdyż jest błyskawicznie wchłaniana.Pomaga także w zapewnieniu odpowiedniej ilości wody w organizmie oraz w dostarczenie potrzebnych składników odżywczych. Dzięki temu łatwiej uniknąć urazów tkanki chrzęstno-stawowej, o które łatwo przy dużym obciążeniu stawów. Dla wielu osób uprawiających sport ważne jest utrzymanie również odpowiedniej masy ciała.Okazuje się, że gliceryna może także wspomóc proces redukcji wagi ciała. Organizm podczas dużego wysiłku domaga się otrzymania niezbędnych składników, także cukrów. Dzięki glicerynie możemy zaspokoić tę potrzebę bez dostarczenia dużych ilości kalorii. Wyobraźcie sobie, że glicerol zachowuje się anabolicznie, niemal tak samo – jak kreatyna. Możemy nawet zaryzykować stwierdzenie, że – w pewnym sensie – jest on jej analogiem. Pamiętamy, że kreatyna – jako fosfokreatyna – rozwozi po komórce rodniki fosforanowe, zawiadujące przebiegiem tak ważnych dla naszych muskułów procesów – jak: skurcze włókienek mięśniowych, przekaz sygnałów od hormonów anabolicznych do syntezy białek mięśniowych oraz wszystkie etapy samej syntezy tych białek. Ale musimy wiedzieć, że – w podobny sposób – rodniki fosforanowe może rozwozić także glicerol, w postaci fosforanu bogatoenergetycznego, podobnego do fosfokreatyny, nazywanego – bisfosfoglicerynianem. Ten, kto uważnie przeczytał powyższy tekst, sam znalazł już pewnie odpowiedź na pytanie; na co siłaczom – glicerol?…
Jednak, w nowoczesnych stackach kreatynowych glicerol pojawia się najczęściej w postaci związków wyżej zaawansowanych – monstearynianu glicerolu lub glicerofosforanu magnezu. Nie jest to zwykły przypadek, gdyż związki te wyróżniają się znacznie szerszym spektrum ergogenicznego i anabolicznego działania.
SPOSÓB NA DOBRA POMPĘ I UŻYLENIA NA TRENINGU
Nawadnia ekstra mięśnie i ściąga wodę spod skóry to widać po jednorazowej suplementacji
30ML GILCERYNY 5% WYMIESZANE Z WODĄ , COLĄ , ENERGETYKIEM… JAK TO WOLI…
PIJEMY NA 30-60 MINUT PRZEZ TRENINGIEM. SPOWODUJE TO NIESAMOWITA POMPĘ ORAZ UŻYLENIE. NAWADNIA MIĘŚNIE I ŚCIĄGA WODĘ SPOD SKÓRY CO WIDAĆ JUŻ PO JEDNORAZOWYM UŻYCIU. ŚMIAŁO MOŻNA TO STOSOWAĆ CODZIENNIE. TEN ŚRODEK JEST UŻYWANY W ODZYWKACH… A JAKO 5% ROZTWÓR MOŻECIE KUPIĆ GO ZA GROSZE. TYLKO NALEŻY UWAŻAĆ PONIEWAŻ NIEKTÓRYCH MOŻE POGONIĆ DO TOALETY