Skład diety znakomicie wspomaga leczenie urazów i stanów zapalnych stawów, a także utrzymywanie ich w dobrym stanie przez długie lata.Regularna aktywność fizyczna jest zalecana jako jedna z podstawowych metod pozwalających na wzmocnienie kości i mięśni, oraz utrzymanie prawidłowej ruchomości stawów. Z drugiej strony zbyt intensywne, przeciążające ćwiczenia mogą nadwerężać stawy, sprzyjać ich urazom i powodować ból. Wyniki badań przeprowadzonych na polskich olimpijkach dowodzą, że blisko połowa z nich po zakończeniu kariery sportowej cierpi na bóle kręgosłupa i stawów. Wniosek? Im ciężej trenujemy, tym bardziej powinniśmy dbać o stawy. Jednym z warunków ich sprawnego funkcjonowania jest dobre „odżywianie”, które musimy im zapewnić.
Rybka czy orzeszek?
Kwasy tłuszczowe z rodziny Omega- 3 należą do czynników ograniczających syntezę i uwalnianie mediatorów procesu zapalnego. W niejednych badaniach udowodniono, że zwiększenie spożycia kwasów tłuszczowych Omega-3 pomaga zmniejszyć ból i leczyć choroby związane ze zmianami zapalnymi stawów. Najbogatszym źródłem tych kwasów są tłuste, morskie ryby, takie jak np.: sardynka, łosoś, śledź oraz tuńczyk, a także oleje roślinne, tj. rzepakowy, lniany, z orzechów włoskich i pestek dyni.
Zakłada się, że spożywanie urozmaiconych posiłków, dostarczających wszystkich niezbędnych składników odżywczych jest podstawą do utrzymania zdrowia. Samo zaś utrzymywanie się w stałym reżimie kalorycznym jest pomocne w uniknięciu otyłości, która jest uznawana za jeden z podstawowych czynników sprzyjających chorobom stawów.
Glukozamina i chondroityna to jedne ze składników tkanki chrzęstnej. Glukozamina w żywności występuje w ilościach śladowych, dlatego jedynym sensownym jej źródłem są suplementy. Od lat jest zalecana jako wspomagające leczenie zapalenia oraz zmian degeneracyjnych kości i stawów. Sprzyja regeneracji i pomaga zmniejszyć bóle (które często są powodem zaprzestania treningów), jest również polecana sportowcom, osobom narażonym na przeciążenia układu ruchu oraz po przebytych urazach. Atutem preparatów zawierających glukozaminę jest to, że nie wywołują efektów ubocznych. Niestety, nie wszystkie badania potwierdzają jej dobroczynne działanie na stawy. Okazuje się, że na niektórych ludzi to po prostu nie działa. Brak zatwierdzenia skuteczności glukozaminy nie przeszkadza jej w robieniu kariery na rynku farmaceutycznym. Ostatnio szczególnie popularne są preparaty zawierające glukozaminięw połączeniu z chondroityną, która dodatkowo ma wzmacniać działanie tej pierwszej.
W praktyce okazuje się, że glukozamina raczej nie pomoże kontuzjowanym stawom barkowym, w wielu przypadkach poprawia stan stawów kolanowych oraz – prawie zawsze – jest w stanie zregenerować stawy łokciowe.